Mój dzisiejszy jadłospis jednak troszkę odbiegł od planu bo wkradł się wrap z kurczakiem podczas zakupów i kawałek serniczka upieczonego przez siostrę :/ a to dlatego, że nie zdążyłam z nich wrócić do domu w porze obiadu, a nie myślałam, że tak długo mi zejdzie i nie wzięłam na wynos.
Moja wina :/
Śniadanie: owsianka na wodzie z duszonym jabłkiem
II śniadanie: jabłka i migdały
Obiad: wrap z kurczakiem + kawałek domowego sernika
Podwieczorek: łosoś + brokuły + sałata z pomidorami
Kolacja: maślanka
Sernika był smaczny na pewno , pomyśl o tym inaczej :D Nie " Zjadłam sernika " tylko " Zjadłam bombę białkową " Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:D :D :D fantastyczne tłumaczenie :D poprawiłaś mi humor na resztę wieczoru :D
UsuńŚwietnie piszesz, Twój blog wciąga jak dobra ksiązka :) Będę zaglądać codziennie :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń