Jeżeli za każdym razem myślisz sobie: "ZACZNĘ OD JUTRA" to może warto zacząć już jednak dzisiaj wykonać choćby mały kroczek w kierunku zdrowego stylu życia, osiągnięcia wymarzonej figury, dobrego samopoczucie i przyjemności dla samej siebie :)
A oto małe podpowiedzi poniżej, taki skrót na cały miesiąc :) Może jednak warto zacząć już dzisiaj, a za jeden miesiąc uśmiechniemy się same do siebie i pomyślimy: "Wystarczył miesiąc aby zrobić coś dla ciała i coś dla ducha" :D
POWODZENIA :)
A oto moje dzisiejsze zmagania z dietą
Nie było łatwo bo to tylko 1000 kcal
Śniadanie: musli (35g) + jogurt naturalny 200g
II śniadanie: serek wiejski 75g + banan 50g + żurawina suszona (łyżeczka)
Obiad: pierś z indyka 80g + kasza jaglana 40g + marchewka gotowana z łyżeczką masła 150g
Podwieczorek: pierś z kurczaka 90g + buraczki gotowane 150g
Kolacja: jogurt owocowy 200g + siemię lniane (łyżeczka)
Troszkę za małe te literki, nie mogę doczytać;-) 1000kcal to sytrasznie mało, nie wiem czy dała bym radę. Szczerze mówiąc trochę mnie to dziwi, że lekarz zalecił ci tak mało kaloryczną dietę, ale to on jest w końcu znawcą;-) Życzę dużo wytrwałości i sukcesów:-)
OdpowiedzUsuńhttp://follower.digra.pl//wp-content/uploads/2013/04/follower-nr2-05-2013_LQ.pdf
Usuńzdjęcie pochodzi z tego magazynu :) na prawdę polecam bo artykuły ciekawe
A co do mojej diety to ona polega na tym, że mam przez dwa dni 1000 kcal, a przez kolejne dwa 1200 kcal :) zostało to zastosowane po to aby mój organizm był tak jakby pobudzany do metabolizmu zmiennością diety, a nie przyzwyczaił się do stałej podaży.
Ponieważ jak tłumaczył mi dietetyk jakbym miała np cały czas 1200 kcal to w pewnym momencie spadek wagi zatrzymuje się, a taki mix dwóch rodzajów jadłospisu ma powodować, żeby nie było zastoju w spadkach :)
Nie za bardzo umiem tłumaczyć, ale mam nadzieję, że troszkę się obroniłam :)
Bardzo dobrze wytłumaczyłaś:-) Coś w tym musi być, bo ja właśnie mam mały "zastój";-) Może jest w tym jakaś metoda:) Pozdrawiam.
UsuńJesteś świetna, dostajesz ode mnie nominacje do Liebster bloga, więcej niedługo u mnie na blogu :) http://blackhorse-road.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń