czwartek, 30 maja 2013

Dzień na pełnych obrotach + dodatkowe postanowienie :)

Wczorajszy dzień miał takie zawrotne tempo, że z niczym się nie wyrabiałam na czas :/ dobrze że przynajmniej na EGZAMIN się nie spóźniłam, ale przyszłam tak na "styk" że pozostała wolna tylko pierwsza ławka, ale to nic bo w końcu ... intensywnie przygotowywałam się przez całe dwa dni :) więc bez różnicy czy pierwsza ławka czy ostatnia. W każdym bądź razie spodziewam się pozytywnego wyniku :)
Niestety nie miałam ani czasu ani ochoty wczoraj wieczorem napisać posta więc nadrabiam dzisiaj :)



Mimo tak intensywnego dnia dałam radę przestrzegać diety i wykonać trening :) i z tego jestem dumna, bo myślałam, że nie dam rady zrealizować ćwiczeń które sobie zaplanowałam, a jednak 
CHCIEĆ TO MÓC :)


I ćwicząc na stepperku postanowiłam, że włączę do planu treningowego jeszcze PRZYSIADY :) a moją inspiracją był pewien rysunek, który znalazłam :) Na początku rozbawił mnie niesamowicie, ale jak zdałam sobie sprawę, że przecież ja też nie robię przysiadów to już nie było mi tak do śmiechu, a przecież TYŁECZEK SAM SIĘ NIE ZROBI ;)


Tak więc postanowienie - W KAŻDY DZIEŃ TRENINGOWY ROBIĘ SQUATS 
zaczynając od 60 i +5 w każdym kolejnym dniu :)
Dam radę :)



I jeszcze jadłospis ze środy:

Śniadanie: chleb chrupki żytni z
Bieluchem i dżemem
II śniadanie: jogurt naturalny z bananem
i siemieniem lnianym
Obiad: pulpety z mięsem w sosie z
pomidorów
Podwieczorek: roladki z piersi indyka z
serem feta i papryką


Kolacja: serek wiejski (mój nie był lekki, ale
nie zrobiłam zdjęcia)

7 komentarzy:

  1. Hehe świetny ten obrazek;-) Trzymam kciuki za wyniki egzaminu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia! Również robię przysiady! Powiem Ci szczerze, że to chyba najtrudniejsza część mojego codziennego treningu :P. haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ale miejmy nadzieję że warte będą swoich efektów

      Usuń
  3. Widzę,że zdrowo i sportowo u Ciebie. Ja też tak staram się żyć ;)
    Nie próbowałam jeszcze banana z siemieniem! Trzymam kciuki za Twoją walkę o idealną sylwetkę, obserwuję i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. wielbię efekty po przysiadach! bo robić squaty to już nie bardzo ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, jesteś z Lublina?:)
    Z wielką chęcią poznaje bloggerki z mojego - naszego? - miasta!:)) Odezwij się do mnie ne e-mail, jesli masz ochotę: kalvai.agata@gmail.com

    Pozdrawiam:)
    również 24-letnia studentka;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze uwagi i wsparcie :)