Dzisiejszy dzień dał mi w kość ... wycisnęłam z siebie chyba 101% zarówno podczas treningu jak i przy pozostały dzisiejszy zajęciach, a mianowicie - pisanie magisterki :/
Cały tydzień niestety zapowiada się tak intensywnie, a może nawet i bardziej.
Tak czy siak zgodnie z zasadą - CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI - mam nadzieję, że pociągnę w takim tempie do końca tygodnia.
Mój dzisiejszy trening:
- Rihanna Abs Workout
- Denise Austin: Six Pack Abs
- Denise Austin: Pilates Thighs & Lower Body Workout
- stepper - 1 godzina
Przy moich dzisiejszych 1000 kcal stwierdzam, że więcej zrobić nie dałabym rady.
A moje 1000 kcal rozkładało się następująco:
Śniadanie: jogurt naturalny, płatki owsiane + kukurydziane
II śniadanie: jabłko i ziarenka słonecznika
Obiad: kasza kus kus, pierś z kurczaka w przyprawach (bez soli i tłuszczu) i ogórki z cebulką i jogurtem naturalnym
Podwieczorek: polędwiczka wołowa duszona, sałata z pomidorem i sosem (olej lniany+odrobina octu winnego+zioła do sałatek) - oczywiście wszystko bez soli
Kolacja: jogurt owocowy 150 g
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czekam na Wasze uwagi i wsparcie :)