W najbliższy czwartek mam zaplanowane pełne pomiary po kolejnych dwóch tygodniach :/ Tym razem nie wydaje mi się, że będę zadowolona. Trochę opuściłam się w czerwcu z aktywnością, a w ostatnich dwóch tygodniach bardzo ale to bardzo podupadłam ze zdrowym jedzeniem i sporo nagrzeszyłam :/
Efekty swojego "ODPOCZYNKU" zobaczę w czwartek.
A tak wyglądał mój czerwiec pod względem aktywności
Zdecydowanie za dużo tych czerwonych znaczków :(
Obiecuję poprawę i w lipcu mam nadzieję się tak nie opuszczę.
Jednak moje treningi nieco się zmieniły w porównaniu z poprzednimi miesiącami, kiedy to głównie ćwiczyłam na stepperku i robiłam jakieś tam ćwiczenia w czterech ścinach.
Zaczęłam teraz nieco więcej biegać i powiem szczerze, że całkiem mi się spodobało i na pewno będę kontynuować.
Ćwiczenia "modelujące" staram się robić teraz z obciążeniem - hantle, butelki wody itp. Czytałam gdzieś, że do ćwiczeń na nogi i pośladki warto jest dołączyć obciążniki takie na przy kostkach i efekty są wówczas lepsze :) zastanawiam się nad zakupem, a nie kosztują one chyba jakoś kosmicznie dużo :) LINK do ćwiczeń na pośladki z obciążnikami.
W lipcu zamierzam kontrolować spożywanie słodyczy, ale bez żadnych wyzwań, postanowień itp. Tylko zaznaczając w kalendarzu dni w których popełniłam "grzeszek" w postaci cukierków, batonów, ciast pieczonych (to moja słabość), ciasteczek, żelków i tym podobnych smakołyków.
Wyzwanie jakoś się u mnie nie sprawdziło.
Jeżeli na końcu miesiąca będę miała w sumie 28 dni bez słodyczy wyznaczyłam sobie nagrodę :) warto zmagać się ze słabościami bo nagroda - oprócz figury fit - jest kusząca :D
I dzisiaj niestety już moja młodsza siostra skusiła mnie na trzy gryzy pączka :/ ehhh ... muszę popracować nad silną wolą bo w zderzeniu z proszącą minką mojej 10-letniej siostry jest bardzo słaba.
A czy galaretka owocowa zaliczana jest do słodyczy czy nie?
hhehhehe znaczek "grzeszek" jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńJa bym galaretki nie liczyła!
Galaretka ma sporo cukru, ale mi pomaga na stawy więc od czasu do czasu myślę że nie musisz liczyć tego jako grzech ;)
OdpowiedzUsuńGalaretka jest niskokaloryczna w 100ml jest zaledwie 60kcal. Jest dobra na stawy, na kruche paznokcie i na problemy z włosami. Zawarta w niej żelatyna, naturalna substancja pochodzenia zwierzęcego, zawiera cenne białka: kolagen i keratynę. Także NA ZDROWIE:D
OdpowiedzUsuńEh u mnie czeriewc też słabiutko. Ale nie ma sie co załamywać tylko trzeba zrobić wszystko by lipiec był lepszy:-) Trzymam kciuki:-)
OdpowiedzUsuńU mnie czerwiec też nie był za dobry. Coś złą passę ma ten miesiąc. Trzymam kciuki za lipiec :]
OdpowiedzUsuńwidzę ,że nie jestem jedyna .
OdpowiedzUsuńgalaretka jest dobra i smaczna nie dajmy się zwariować :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio zaczęłam biegać i bardzo to polubilam
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, abyś wytrwała w swoich postanowieniach! :)