środa, 10 lipca 2013

Liczenie kalorii :) (chyba to polubiłam) + stawiam na bieganie :) oraz coś z cyklu: "proszę o radę"

Mój wczorajszy post z dylematem: "biegać czy szybko maszerować?" był i tak nad wyraz obszerny i nie chciałam go już dodatkowo przedłużać swoim jadłospisem :) dlatego dzisiaj moje menu z dwóch ostatnich dni - poniedziałek i wtorek :)


PONIEDZIAŁEK


W sumie 1307 kcal :) 
Składniki poszczególnych posiłków w połączeniu wyglądały tak:


WTOREK

Razem 1548 kcal :) też może być :)


A z wczorajszego dnia udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie, bo jakoś tak zawsze telefon był gdzieś daleko ;) moje ulubione ostatnio śniadanie, na taką (według mnie sporą) porcję nie ma bardzo dużo kalorii, a dzięki otrębom jest na prawdę sycące i nawet po 3 godzinach kiedy czas na kolejny posiłek nie jestem jeszcze głodna :P



Odnośnie wczorajszego posta o bieganiu i maszerowaniu.
Postanowiłam zmierzyć sobie wczoraj tętno podczas szybkiego marszu i nie przekraczało ono 130u/min. Chyba, że szłam pod górkę, ale nawet kiedy szłam bardzo szybko po równym terenie nie osiągnęłam strefy spalania tkanki tłuszczowej wyznaczonej dla mojego organizmu. 

Tak więc podsumowując - BĘDĘ BIEGAŁA :) i bardzo się z tego cieszę, bo może z dnia na dzień będę miała coraz lepszą kondycję i coraz mniej centymetrów w obwodach dzięki niemu w szybszym tempie :D

Jednak dzisiaj dzień wolny, ponieważ wczoraj podczas tego marszu bardzo obtarły mnie buty :/ i dzisiaj "ciągnąca" rana nawet nie pozwala mi chodzić :/


I jeszcze jedna prośba Kochani :) 

Który z bukietów ślubnych podoba Wam się najbardziej? 

Bo nie mogę się zdecydować :) a czasu na dopracowanie szczegółów coraz mniej :)



14 komentarzy:

  1. Zdecydowanie nr 1 :) Przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się podoba trzeci, bo jest delikatny, pierwszy wydaję się duży.
    Widzę, że teraz sezon na śluby, ja będę miała takie delematy za rok, choć najgorsza według mnie jest sukienka-fryzura-makijaż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi że szukanie sukni ślubnej to najprzyjemniejsza część tych przygotowań :) bardzo męcząca, ale jak już się znajdzie tą wymarzoną to jest błoga radosć :)

      Usuń
  3. mnie podoba sie najbardziej JEDYNKA :)
    Trzymam kciuki za bieganie ;)
    U mnie dzis trening na skakance - zajrzyj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie 2 albo 3 :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem numer 2 , ale ja jestem zwolenniczką żywych barw więc może to z tego wynika. Uwielbiam bukiety które kontrastują a nie zlewają się z sukienką!
    Co do biegania słuszna decyzja - teoria teorią , ale mój chłopak zeszczuplał niesamowicie kiedy zaczął przygodę z bieganiem - więc działa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piszę w sprawie daty ważności mieszanek. Moje są ważne do października.

    OdpowiedzUsuń
  7. mi się podoba ten bukiet środkowy:) meega smakowicie wygląda twój jadłospis:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystkie są piękne, ale chyba 1 albo 2 :) pyszne zdjęcia !!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba dwójka ;)
    Wiesz, że jeśli dodasz masło do ziemniaków to jakimś magicznym sposobem wchodzą ze sobą w reakcję i masło podwaja kaloryczność ziemniaków? Serio ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kalorie, nie nie i niee!
    Okropne zuo to jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w sensie żeby nie liczyć? Czy raczej zło samo sobie i dlatego ograniczać jak się da? :)

      Usuń

Czekam na Wasze uwagi i wsparcie :)