piątek, 28 czerwca 2013

Gdy brakuje osobistej "podusi" ciężko o regenerujący sen :(

Kilka ostatnich nocy jakoś nie mogę się wyspać, a wszyscy wiemy jak potrzebny jest sen dla regeneracji organizmu np. po intensywnych treningach albo jak ważny jest w procesie odchudzania :/ A ja niestety codziennie od jakiegoś czasu budzę się niewyspana mimo iż kładę się o 23 najpóźniej a wstaję praktycznie codziennie o 7. Mimo to już po wstaniu z łóżka jestem zmęczona, bez chęci do działania i z rezygnacją podchodzę do czekającego mnie dnia :(

Dzisiaj rano dopiero uświadomiłam sobie co jest nie tak ... Brakuje mi mojej osobistej "podusi", mojego prywatnego "kaloryferka" 36,6 ... :( Dopiero wyjechał a ja już tęsknię, a gdzie jeszcze cały miesiąc? 




KONIEC UŻALANIA SIĘ ... trzeba wypić poranną kawę, później drugą popołudniową i w ten sposób zrekompensować sobie nieco mało efektywny sen ...

Kolejny dzień BEZ SŁODYCZY, ze ZDROWYM JEDZENIEM i z TRENINGIEM za mną (wczoraj) :)


 TRENING

+



Nie wiem dlaczego na telefonie wczoraj kiedy biegałam przy wyłączaniu już Endomondo pod blokiem na wyświetlaczu był czas 40 min i kalorie 400 kcal, a w mieszkaniu na komputerze wyświetliły mi się powyższe cyferki. 
Też tak macie?


8 komentarzy:

  1. 3 dzień bez słodyczy:-) gratuluje!! 3/07 będę miała 4 miesiące bez słodyczy!!:D
    Co do Endomondo to nie przytrafiło mi się takie coś, zawsze pokazuje faktycznie tyle ile przebiegłam czy w plenerze, czy w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Endomondo? Co to za aplikacja, bo wygląda super?

    OdpowiedzUsuń
  3. też mam ostatnio problemy ze snem. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja powinnam sobie zrobić ze 100 dni bez słodyczy...

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm może żeby lepiej spać zmęcz się porządnie, ale nie od razu przed snem tylko po prostu wieczorem. poza tym podobno szklanka ciepłego mleka (kakao) może pomóc :)

    ja niestety mam swoje 36,6 na stałe z dala od siebie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. "odwyk" od słodyczy wcale nie jest taki trudny, najgorszy jest pierwszy tydzień, potem o słodkościach już się zapomina i traci na nie ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam takich problemów z tą aplikacją.

    Ja nie jem już słodkiego od 29 dni!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie Ci idzie realizacja planów, ja słodyczy nie jem już kilka miesięcy a fast foodów całe 27 dni (moim wyzwaniem było 31, ale już widzę, że dam radę :D).

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze uwagi i wsparcie :)