niedziela, 4 maja 2014

Koniec z OXY

I dieta OXY legła w gruzach.
Wytrzymałam 3 dni, więcej nie dałam rady - jak można przez trzy dni chodzić z burczeniem w brzuchu po godzinie od zjedzenia "posiłku" :( nie dałam rady, kręciło mi się w głowie, byłam osłabiona, a pracować i funkcjonować trzeba :/

W końcu przełamałam się i napisałam znów do swojego Dietetyka. Raz już mi pomógł, ale wtedy ja nawaliłam na końcu, może teraz znów mi pomoże i uda mi się schudnąć i utrzymać wagę.

Ciężko jest jednak odżywiać się zdrowo, kiedy nie ma się wsparcia w najbliższych, a wręcz wystawiają oni na wszelki możliwe pokusy :(

2 komentarze:

  1. Nie wiem na czym polega dieta OXY, jedynie co mogę doradzić - to raz nie patrzec na najbliższych (od pół roku nie jem słodyczy a piekę placki dla rodziny) bo oni nie są niczemu winni, że my chcemy schudnąć lub zdrowo się odżywiać. Dieta to dla mnie stan umysłu (jem zdrowo ponieważ.... ) i trudno jej się trzymać jeśli nie przekonamy się, że zdrowe jedzenie jest cool. Jeśli chodzisz głodna - może dieta jest źle dobrana? Ja schudłam 5kg (choć nie chciałam - zaczelam się inaczej odżywiać ze względów zdrowotnych) choć wiem, że dieta i tak powinna wyglądać jeszcze inaczej, jeszcze zdrowiej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez nie mam pojęcia co to takiego, ale jak burczało w brzuchu to znak, że nie było ok.

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze uwagi i wsparcie :)